Header Ads

Plany startowe - 2019

Ostatnio jakiekolwiek planowanie związane ze sportem średnio mi wychodzi. Rok 2018 pod kątem startów był średnio udany. Wystartowałem w czterech imprezach z czego w sumie tylko jedną planowałem ale i tak start tam był tylko zaliczaniem imprezy. Mam na myśli Wielką Prehybę w Szczawnicy. Trzy kolejne starty czyli Bieg po Uśmiech w Kraśniku, Bieg Szlak Trafi w Parchatce oraz Insane Triathlon były spontaniczną decyzją podjętą na kilka dni przed startem zawodów i miały charakter raczej towarzyski. Plany były ambitniejsze ale z kilku powodów wyszło jak wyszło.

Na 2019 rok miałem niczego nie planować żeby znowu się nie okazało, że z planów nic wyjdzie. Jednak pomyślałem, że wybiorę sobie kilka imprez o których będą myślał w ciągu roku i gdy będzie już bliżej daty zawodów w zależności od dyspozycji podejmę decyzję o starcie. Mam świadomość, że może się nie udać wystartować we wszystkich tych zawodach ale mam nadzieję, że ten rok będzie lepszy niż poprzedni pod tym względem.

STYCZEŃ
Brak startów

LUTY
Brak startów

MARZEC

Marzec to przede wszystkim Półmaraton Warszawski na który już pakiet mam dzięki akcji #BiegamDobrze gdzie udało się zebrać fundusze dla fundacji. Więcej szczegółów tutaj --> KLIK. Przed tym jak pobiegnę w Warszawie to 9 marca chcę wystartować w pierwszej edycji biegu Hardcorowa Kumowa organizowanego przez moją rodzimą grupę biegową Chełm Biega w chełmskim lesie Kumowa Dolina. Z dwóch dystansów czyli 30 km i 8 km ja wybieram ten krótszy.
(Edycja w dniu 11.03.2019)
Jednak w Kumowej Dolinie nie pobiegłem ale za to porobiłem zdjęcia na biegu. Link do fotorelacji www.runnerart.blogspot.com/fotorelacja-hardcorowa-kumowa










KWIECIEŃ
Brak startów

MAJ
Brak startów

CZERWIEC

Dwa lata temu w Okunince debiutowałem w triathlonie i chcę tam znowu wrócić. Kameralna impreza i fajnym swojskim klimatem.









LIPIEC
Brak startów
SIERPIEŃ

Jednym z zeszłorocznych spontanicznych startów był właśnie bieg w Parchatce. Bardzo lubię to imprezę. Pierwszy raz byłem tam w 2014 roku gdy jeszcze startowało się tam na 14 km. Późnej dwa razy biegałem najkrótszy dystans czyli 7 km i w tym roku też jeśli wystartuje to pewnie w siódemce.
Pod koniec sierpnia o ile odbędzie się w tym roku bo jeszcze nie mam podanej daty imprezy chciałbym wystartować w końcu w triathlonie w Kraśniku. Co roku jakoś nie po drodze mi z tą imprezą wiec może teraz się uda. :)
(Edycja 15.10.2019)
Niestety skręcona kostka w czerwcu nie pozwoliła na treningi i miałem przymusową przerwę od sportu...

















WRZESIEŃ - PAŹDZIENIK

Wrzesień i październik to w sumie jeszcze odległy termin ale mam dwie imprezy o których myślę. Chciałbym wrócić na górskie szlaki ultra i wytypowałem sobie dwie imprezy na ten powrót. Myślę o Biegu 7 Dolin w Krynicy na dystansie 64 km bądź Ultramaratonie Bieszczadzkim 52 km.
Jeśli wystartuję to pewnie tylko w jednej z nich. Nie ukrywam, że mam ochotę na B7D ale wiem, że co roku z systematycznym bieganiem w miesiącach wakacyjnych jest u mnie ciężko no i może być ciężko z formą na pierwsze dni września. Powrót na bieszczadzkie szlaki też wydaje się atrakcyjny i nawet może bardziej motywujący bo pewnie spróbowałbym pobiec lepiej niż w 2017 roku.
Daty odległe więc zobaczę jak to jeszcze będzie. :)
(Edycja 15.10.2019) Po czerwcowym skręceniu do względnej regularności w bieganiu wróciłem w sierpniu. W Bieszczadach jednak byłem i wystartowałem w biegu na 17 km w ramach UltraMaratonu Bieszczadzkiego.






LISTOPAD
Brak startów

GRUDZIEŃ
Brak startów

Brak komentarzy

Obsługiwane przez usługę Blogger.